Motywacja spada, koniec sezonu zbliża się wielkimi krokami. Tak się zastanawiam czy jeszcze coś dać z siebie na koniec przed przerwą świąteczną (biorę 3 tygodnie jak w zeszłym roku wolnego od trenowania). Nie chce mi się, jestem zmęczony wspinaniem, znowu nie mogę nabrać motywacji.
Poczytałem dzisiaj kilka stronek o motywacji. Jedno hasło, które znalazłem bardzo mnie rozbawiło swoją prostotą i konkretnością.
cyt. z Men's Health LINK
"Nie chcesz dzisiaj iść na trening, to nie idź. Ale pójdź pojutrze, by ostatecznie liczby się zgadzały."
Bardzo dobre, nieprawdaż ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz