Przebiega tak:
- Podciągamy się na rurce bardzo powoli - całe podciągnięcie musi trwać kilka sekund
- Gdy już broda jest powyżej drążka zostajemy na 2 sekundy w przybloku
- Opuszczamy się bardzo powoli w dół do pełnego zwisu. Zwis z kontrolnym napięciem w barkach aby nie nabawiać się kontuzji barków od bezwładnego wiszenia :)
- Zaczynamy kolejne podciągnięcie powolne do góry
- itd - ile damy radę
Oczywiście można sobie wymyślać różne warianty tego ćwiczenia, podciąganie na różnej liczbie palców, wolniej lub trochę szybciej, dłuższy przyblok lub krótszy, przybloki pośrednie z różnymi kątami w łokciach, nogi w poziom w trakcie podciągania itp. Ćwiczenie to ma ten plus w stosunku do szybkich podciągnięć, że minimalizujemy szansę na kontuzję barku. Dobre jest też to, że w trakcie takiego podciągania całe ciało jest napięte, super pracują mięśnie tułowia - dobre ćwiczenie na tzw "core" przy okazji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz