Znowu brak odpadnięć na sztucznej. Dzisiaj 6a i 6a+ z rzędu i nic, dwie 6b i nic, dwie 6b+ i nic i jedna 6c i dalej nic - chociaż na tej 6c już dało się coś poczuć wysiłku. No jest super :) - tyle, że dalej nic nie wiadomo. Czy to oznacza progres na sztuczniaku? Nie wiadomo bo może być tak, że te drogi są trochę z wyceną w promocji (jak kiedyś opisał znajomy jedno VI.2). Jeżeli są w promocji to trzeba będzie sobie wyskalować od nowa poziom zwyczajny od którego coś można mierzyć na sztucznej - to już jednak po sezonie, trzeba jak najszybciej wracać na skały gdy tylko pogoda powróci bo tam jest prawdziwy fun.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz