środa, 15 kwietnia 2015

Niewielki postęp

Drugi wypad na skały - udało się odnotować niewielki progres - pewna wzorcowa VI.2+ puściła w ciągu na wędkę :). Biorąc pod uwagę trzy czynniki, które za chwilkę się wyeliminuje wydaje się, że jest dobrze. Czynniki te to:

  • mega waga (dzisiaj 77.5 kg), 
  • początek sezonu i przyzwyczajanie się do wspinania w skale
  • odpoczynek od ciągłego treningu na sztucznej (dzisiaj od rana rączki dalej bolały po poniedziałkowym działaniu)

Gdy to wszystko się wyeliminuje / poprawi powinno być znacząco lepiej :). Plan na najbliższe 2 tygodnie to poprowadzić VI.2+ i potem VI.3. Potem lekka robota na ilość, większe ilości VI.1+, VI.2, VI.2+ aby na tym poziomie się już ładnie utrzymać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz