Wczoraj dużo po łatwym ale za każdym razem do rozginania dłoni :). Wyszło około 250 metrów pionu - rączki dzisiaj bolą strasznie :). Przy okazji takiego pocenia chciałem zrzucić kilka deko ale się nie udało. Odkąd nie palę (a to już tydzień) waga stoi na przerażającej liczbie 77 kg i nic nie idzie zbić. Jakże wspaniałe jest jedzenie gdy receptory smakowe wracają do normy :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz