poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Przekroczyć 74 :)

Nie mogę przekroczyć w tym roku magicznej liczby 74 na wadze. Ciągle 74.2 kg i nic w dół :). Tylko radykalne środki mogą pomóc w walce z wagą wspinacza. Niestety nie mogę się zmusić do radykalnego zwiększenia ruchu oraz radykalnego zmniejszenia kalorii spożywanych codziennie :).

Z innej beczki - nabawiłem się nieprzyjemniej kontuzji ścięgna w prawej ręce. Ciągnięcie z dwóch palców fakera i serdecznego sprawiło, że nadwyrężyłem ścięgno tego drugiego. Ciekawe, że boli mnie zginanie małego palca a nie serdecznego. O tyle jest to nieprzyjemne, że wspinając się w ryskach i wsadzając palce pod kątem do rysy chcąc nie chcąc zacieram małego palca i wtedy pojawia się ból. Jak na razie nie przechodzi. Wykluczyłem chwytanie dziurek na dwa palce fakerem i serdecznym i staram się już cały czas wskazującym i fakerem chwytać - tutaj nic nie boli.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz