Co do walki z wagą to nie wiem co się dzieje w tym roku ale nie mogę zjechać poniżej 74.7 kg. Rekord zeszłego roku to 72.8 kg (jak ja to zrobiłem to nie wiem). Przybrałem chyba na masie mięśniowej od zeszłego roku i to nie daje zejść niżej w tym roku. Nie poddaję się jednak i walczę dalej.
PS
Trenowanie, trenowanie a tu mi się znowu bardzo duża impreza szykuje pod koniec września - może to nie normalne ale przez wspinanie zacząłem lękać się imprez bo forma po nich spada jak diabli :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz