piątek, 12 września 2014

Głową w dół

Znowu trochę zabaw w dachowym siłowaniu się. Ręce dawno tego nie doświadczały i bolą dzisiaj jak diabli. Zdarcie starego naskórka i naruszenie starych odcisków dodatkowo komplikuje sytuację. Ale jedno jest piękne - czuć inne rodzaje mięśni :).

PS
Kremiki i pumeks znowu poszły w ruch.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz