wtorek, 30 września 2014

Jest szansa!

I z ostatniej chwili - waga wieczorową porą napawa nadzieją, że o poranku zejdę poniżej ostatniego lokalnego rekordu 73,7 kg - zaobserwowałem 74,2 kg - może zdoła wyparować ze mnie przez nockę tak deczko ponad pół kilo :).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz