czwartek, 29 stycznia 2015

Pod górkę

Cholera! Jeszcze mnie katar dopadł. Tutaj człowiek chce pójść ładnie z treningiem i już na początku nowego sezonu wszystko przeciwko niemu. Co za pech.

2 komentarze:

  1. No bez przesady, katar to jeszcze nie koniec świata. Zaręczam, że i z poważniejszymi chorobami da się ładować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) no tak ale ten katar dodał się do moich bolących żeber i suma tych nieprzyjemności lekko mnie poirytowała :). Pozdrawiam

      Usuń