Dzisiaj (tzn wczoraj bo piszę po północy tego posta) w ramach resta basen - 1 km na zmianę żabka i kraul, bąble, wodospad na plecy i jacuzzi :). Woda dobrze robi. Muszę przyznać, że na luzach te 40 basenów poszło - następnym razem 50.
PS
Po 2 tygodniach przerwy od wspinania dłonie jeszcze nie wróciły do normy w sensie skóry - dalej coś tam złazi i się obiera. Ciekawe po jakim czasie to się skończy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz