sobota, 21 grudnia 2013

Squash teoretyczny

Hm.. wczoraj z kumplem wybraliśmy się na squasha. Zarezerwowałem rano salę. Przychodzimy wesoło z paletkami i całym szpejem a tutaj makabra - ktoś też zarezerwował sobie tą samą godzinę. Byli pierwsi i już w szpeju na sobie więc ich wpuszczono a my niestety musieliśmy się wycofać. System nie zadziałał - tzn człowiek, systemy zawsze działają :) (prawie zawsze). Lekko obraziłem się na ten przybytek sportu. Trudno, widocznie trzeba bardziej odpoczywać na wakacjach od wspinania.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz