niedziela, 13 kwietnia 2014

Trudności z postami

Zaczynam się wypalać i mam trudności z napisaniem kolejnego, nawet krótkiego posta. To efekty wysycenia (na szczęście nie treningiem :)). Na tyle mało zmian w życiu wspinaczkowym doświadczalnego królika, że ciężko o nowe fakty (nawet najdrobniejsze) dotyczące wspinaczkowego napału. Ostatnio mały przestój we wspinaniu z powodu kilkudniowego wyjazdu. Wyjazd ten miał formę imprezy a zatem nie obyło się bez papierosów (tak, tak nałogowiec to nałogowiec nawet gdy w zwyczajne dni nie pali już od 90 dni). Teraz znowu święta - widać dużo ponadprzeciętnych restów mnie czeka - może to i dobrze przed właściwym okresem wspinaczkowym gdy zrobi się upalnie warto mieć nie nadszarpnięte ręce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz