środa, 12 lutego 2014

Kontrola - ciąg dalszy

Sprawdziłem jeszcze jeden parametr (poza podciąganiem na drążku) porównując go z zeszłym rokiem - zwisanie swobodne na rurce. Rekord ostatniego sezonu to 126 sekund - sprawdziłem dwa dni temu ile zawisnę (oj długo tego nie robiłem) i wyszło mi 85 sekund :). Nie panikuję jednak. To potwierdza dwie rzeczy:

  • ćwiczenia są bardzo specyficzne - dawno nie robiłem takich zwisów na maksa więc musiało to spaść
  • zwisanie na obu rękach do rozwarcia dłoni jest ćwiczeniem na wytrzymałość siłową a ta bardzo szybko spada jeżeli się jej nie trenuje - wszystko się zgadza, rest 5 tygodni, po przerwie robienie wytrzymałości tlenowej 3 tygodnie i wreszcie aktualnie 2 tygodnie na siłę. Tego trzeba było się spodziewać - następnego pomiaru dokonam po tygodniach na wytrzymałość siłową, które nieubłaganie nadciągają i wtedy się zobaczy co i jak z tym wiszeniem.
Ogólnie porównania dokonuję do maksów w pewnych parametrach z poprzedniego sezonu i staram się to przekroczyć.

Podciąganie - max zeszłego sezonu 14 - teraz chce to przekroczyć po treningu na siłę oraz na wytrzymałość siłową (jednak to jeszcze jest prawie na siłę przy tak małej ilości podciągnięć)
Zwisanie - max zeszłego sezonu 126 sekund - teraz po treningu na wytrzymałość siłową chce to poprawić (tak gdzieś ze 130 sekund byłoby miło).

PS
Na razie przekroczona liczba ilości podskoków na skakance (1800) w stosunku do zeszłego sezonu :).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz