poniedziałek, 7 października 2013

Sadło na zimę

Jakoś ostatnio chce mi się bardziej jeść - lodówka mnie przyciąga jak magnes. To chyba zbieranie sadła na okres zimowy odziedziczony po futrzastych praprzodkach się odzywa :). Na razie nie jest źle, dalej oscyluję pomiędzy 73 - 75 tyle, że troszeczkę częściej pukam do 75kg. Pocieszające, że na drugi dzień po treningu widzę jednak nadal 73kg na wadze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz