Relacja z wyścigu na rurze:
Cóż za radość!!! Jakbym złoty medal zdobył - 15 podciągnięć statycznych na drągu w ciągu zrobione. Bałem się tego podejścia bo już tyle razy bicie rekordu w tej kategorii kończyło się fiaskiem. Udało się. 13 było bardzo na luzie, 14 nagły spadek siły a przy 15 była walka ale udało się. Teraz trzeba umocnić się na tym poziomie podciągnięć. Wracam do piramidek w podciąganiach szczególnie, że chcę w piramidzie podciągnięć dojść do 9 i w dół.
PS
Ale radość :) :) :). Po tylu miesiącach w końcu coś drgnęło :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz