Skoro jestem na świeżo po wizycie w dolince Bolechowickiej to jeszcze raz wrócę do sprawy pierścieni w stanowiskach zjazdowych. Na ścianie, na której biegnie droga "Przez Napis" na górze jest stanowisko zjazdowe a pierścionek, który tam jest zamontowany jest już dość ostro "zjechany" - w standardowy sposób tzn. posiada bardzo niefajne wyżłobienia z dwóch stron o średnicy liny. Teraz gdy człowiek chce z tego zjechać już atestowane parametry może włożyć między bajki i tylko domyślać się niepewnie jakie są nowe parametry takiego pierścionka :). Osobiście nie lubię pod koniec wspinania zjeżdżać na takim pierścionku gdy już muszę karabinek zakręcany zabierać. Tak, możliwe, że jestem przewrażliwiony. Gdyby jednak ktoś kto jest uprawniony / wykwalifikowany do wymian tych pierścieni się trafił to ja chętnie zasponsoruję powiedzmy wszystkie nowe pierścionki na stanowiskach zjazdowych Filara Pokutników :) (to nie żarty w końcu korzystam to mogę się dołożyć).
PS
Hm ... Ale pewnie nie da się samych pierścionków wymienić tylko od razu całe stanowisko. To powiedzmy, że zamiast deklaracji o pierścionkach będzie do deklaracja na dwa całe stanowiska zjazdowe :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz