Dzisiaj mały wypad do doliny Bolechowickiej. Po zarzuceniu wędki na drogę "Przez Napis z trawersem" kilka prób. Nie przewidzieliśmy, że zacieniona ściana da nam się aż tak bardzo we znaki - cholernie zimno. Oczywiście gdy kiedyś byłem w Bolechowickiej to w 35-cio stopniowym upale wspinaliśmy się od strony Abazego w pełnym słońcu a dzisiaj ... - kolejna nauczka. Wracając do przystawek, droga prawie padła - jedna próba z blokiem w miejscu trawersu (taki wykrok w lewo). Kolejny przykład, że brakuje jeszcze siły na długim dystansie (ale i na krótkim też :) ). Droga "Przez Napis" jest pierwszą drogą, która otwiera wrota do innych dróg na ścianie Pokutników. Potem dwie ładne drogi "Brzytwa Ockhama" oraz "Rysa Babińskiego" - nie mogę się doczekać kiedy uda się je zrobić.
PS
Asekuracja na "Przez Napis" pozostawia wiele do życzenia. Przynajmniej jeden stary ring i pierwsze wpinki bardzo czujne w sensie odległości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz