Czyżby w Polsce podobnie jak w krajach południa wspinanie w lecie nie było dobrym pomysłem? Chyba tak, biorąc pod uwagę żar lejący się z nieba. I jak tutaj myśleć o trenowaniu. Młodzi pewnie nie odczuwają aż tak tego typu aury i mogą dawać na skały niezależnie od temperatury ale w wieku średnio zaawansowanym jest z tym gorzej.
Czytam dalej "Trening wspinaczkowy" Horsta. Już nie mogę się doczekać kiedy rozpiszę swój trening szczegółowo w excelu :). Lektura ta dokładnie pokazuje w jakim chaosie tkwię ze swoimi treningami (o czym już wielokrotnie wspominałem). Aktualnie przechodzę przez rozdział o diecie a potem czeka mnie dokształcanie się z tematu kontuzji (mój ulubiony temat :) ). Gdy już skończę biorę się za czytanie raz jeszcze ale tym razem już z notowaniem najciekawszych rzeczy aby mieć je czarno na białym w jednym skompresowanym miejscu. Może nawet notatki będę robił na blogu w specjalnej do tego celu przygotowanej stronie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz