wtorek, 6 sierpnia 2013

Niby idzie do przodu

Krok za krokiem jakoś idzie - ale powoli. Zostało jakieś 2 miesiące (może trzy) na wspinanie w skałach a plan jest ambitny - zrobienie czegoś fajnego np. Rysy Babińskiego z dolną. Na razie w skałach delikatne rozpoznanie tematu, trasy piątkowe (no jedno VI+ na wędkę niby też jest i nie powiem z całkowitą łatwością poszło :) co jest dobrym prognostykiem). We wszystkim co do tej pory planowałem mam rozjazdy :) ale może ten punkt z zamysłu (zrobienie VI.2+ w skałach) jakoś dziwnym trafem mi się uda. Zobaczymy. Królik doświadczalny nie ma oczywiście strasznego ciśnienia, że muszę, że powinienem itd. Po prostu chciałbym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz