Odpoczynek trwa, trening prawie zerowy (poza kilkoma podciągnięciami). Regeneracja bardzo poważna - i fizyczna (morze i świeżutkie powietrze) i psychiczna (rakija). Skał na Chorwacji jest pełno ale temperatura nie zachęca do innych niż maczanie się w morzu zajęć :). Ciekawe czy jak wrócę to spadek mocy nastąpi znaczny czy też wręcz przeciwnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz