Komentarz do posta LINK jeszcze raz skierował moje działania w kierunku przeszukania netu pod kątem tym razem takiego rozwiązania zjazdu (jak w komentarzu) ze stanowiska z dwoma ringami i dwoma łańcuchami prowadzącymi do pojedynczego pierścienia. Nie mogę takowego jednak namierzyć (co oczywiście jeszcze nic nie oznacza :)). Taki przykładowo filmik pokazuje jak zjechać ZJAZD i tutaj znowu, ostatecznie jedziemy samodzielnie ale lina przechodzi przez jeden pierścionek. Zastanawiam się czy sposób zaproponowany przez M. w komentarzu jest z jakiegoś powodu nie do końca dobry (moim zdaniem tylko lepiej - mamy dwa punkty asekurujące zamiast jednego). Hm... Może jednak przekładanie liny bezpośrednio przez oko łańcucha nie jest odpowiednie? Jeszcze będę grzebał po necie :).
I jeszcze jedno na potwierdzenie moich obaw przed pojedynczym pierścionkiem LINK. Przypadek tam opisany jest oczywiście czymś innym niż zjazdem na pierścieniu ale dotyczy sytuacji gdy ufamy jednemu punktowi asekuracyjnemu. Czyli jednym słowem Never Trust a Single Piece of Gear jak brzmi jeden z podtytułów prezentowanego artykułu (więc jak z tym zjazdem z filmiku w linku ZJAZD powyżej ??). Oczywiście czasami ufamy jednemu sprzętowi np. swojej linie pojedynczej :) ale tą linę znamy i wiemy co przeszła (tak samo z innymi własnymi sprzętami).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz