Jako przerywnik pomiędzy wytrzymałością a robieniem siły i mocy delikatne wspinanie z dołem - tak po 6 razy wspinka. Przyjemnie, aczkolwiek jak zwykle gdy robi się większą przerwę we wspinaniu z dołem od razu gorzej się człowiek wpina, gorzej wspina itd. Normalka. No cóż, co pewien czas zrobimy sobie takie wypady na chodzenie tylko z dolną.
A dzisiaj potrenuję sobie wpinki raz jeszcze po 50 na każdą kombinację. I oczywiście antagonistyczne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz