Buty wylądowały w roztworze domestosa z wodą w stosunku 4 litry wody i około 50 ml domestosa. Najpierw je namoczyłem i wyprałem w wodzie z proszkiem do prania, potem zostawiłem na moczenie na jakieś 45 minut w roztworze, potem płukanie dokładne w wodzie i do suszenia. Pięknie pachną chlorem jakby z basenu wróciły. Buty i woreczek biorę na wakacje, być może trafi się coś do wspięcia.
Jeżeli uda mi się mieć wifi w mojej sielskiej chorwackiej miejscówce to relacje z walki treningowej będą kontynuowane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz