Dzisiaj nastąpi druga próba (druga w czasie gdy skrobię bloga bo takich prób miałem już dużo) rzucenia palenia. Wypalam ostatnią paczkę, którą posiadam i przechodzę w tryb badania wpływu nie jarania na poprawę wspinaczki. Do cholery !!! - eksperyment musi się udać.
Zapomniałem dodać, że w ostatnią sobotę rano osiągnąłem kolejny rekord wagi - 74,2 kg. O 10 deko mniej niż ostatni rekord. Już zaczynam się powoli dziwić jak ja mogłem ważyć ponad 80 kg jeszcze kilka miesięcy temu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz