Pech chciał, że na kilka miesięcy przed rozpoczęciem napału na wspinaczkę zakupiłem dwie pary spodni. Teraz ich rozmiar pozostawia wiele do życzenia - taki lekki hip-hop się zrobił - tzn luz. Przestrzegam więc przed zakupem ubrań jeżeli ktoś planuje zacząć się wspinać :).
Z innej beczki - wczoraj było całkiem luźno na hali wspinaczkowej - pogoda od razu robi swoje, ludzie na skały pojechali. Ja już niedługo też się wybieram ale życie nie pozwala tak łatwo w tygodniu się wybrać - uzbrajam się w cierpliwość. Najpierw atak na jak najwięcej V i V+ z dołem (zgodnie z propozycją w komentarzu do linka o drogach w Bolechowicach). Uaktualnioną listę dróg z Bolechowic (tym razem od V do VI.2+) zamieszczę w osobnym poście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz