poniedziałek, 20 października 2014

Nogi do biegania

Nogi do biegania się nie nadają :). Pobiegłem sobie po większej przerwie w sobotę małe 6km i do dzisiaj zakwasy straszliwe - wstawanie z krzesła ciężko idzie. Odkryłem przy okazji tego biegu ciekawą rzecz - cyfrę a raczej wiele cyfr w bieganiu. To nie to samo co we wspinaczce gdzie jedna cyfra określająca drogę musi wystarczyć. W bieganiu gdy włączymy sobie odpowiedni programik mamy dziesiątki cyfr z którymi możemy się zmagać :). Wcześniej jakoś omijałem dużym łukiem wynalazki mierzące różne parametry biegu. I to był błąd - cyfry jak już kiedyś pisałem mają tendencję do wciągania człowieka w daną dyscyplinę :). Jutro kolejny bieg - mam zamiar pobić wszystkie rekordy zarejestrowane przez GPS i tym samym polepszyć cyfry, które widzę w statystykach :).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz