piątek, 24 maja 2013

Zmęczenie na koniec tygodnia

Dzisiaj prosty trening. Rozgrzewka - rozciąganie - brzuszki - pompki - brzuszki - podciągnięcia - brzuszki - pompki - przykurcze na drążku - brzuszki - pompki - rozciąganie. Tak to mniej więcej leciało. Zbułowanie na koniec tygodnia. Tydzień całkiem dobry. Poniedziałek - ściana, wtorek - bieganie 8 km, środa - ściana, czwartek - odpoczynek, piątek - ogólnie na zmęczenie i rozciągnięcie. Czuję wszędzie ostre zmęczenie, teraz dwa dni porządnego odpoczynku od trenowania. Zobaczymy co będzie w przyszły poniedziałek.

Jak pogoda dopisze w przyszłym tygodniu to nareszcie nastąpi pierwszy wyjazd w skały (bardzo to trudne, przynajmniej jakbym wyprawę na drugi koniec świata planował :) ).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz